hogwart wirtualny
W Krakowie i okolicach

Temat: Okultyzm...
Gusia, w pełni się z Tobą zgadzam. To, że np. lubię HP nie znaczy, że latam po domu z badylem (niby różdżka) i wymachuję nią. W szkole, do której chodzę (ten hogwart wirtualny, o którym już pisałam) nie jest jakąś sektą świrów wierzących w czary. My po prostu lubimy tę samą książkę i dzięki temu łatwiej jest nam nawiązać ze sobą kontakt. Mam tam tylu przyjaciół, gdyby nie oni, mogłoby mnie już nie być... Pocieszają mnie, gdy jest mi trudno, itd. Jesteśmy normalną grupą. Nie WIERZYMY w czary, ale dawne wierzenia wykorzystujemy do nawiązania kontaktów...
Źródło: victor.com.pl/forum/viewtopic.php?t=6992



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl

  • © W Krakowie i okolicach design by e-nordstrom