W Krakowie i okolicach | ||||||
Temat: Żywotność gier Temat: Komputery przenośne Rodzinka chce sobie kupić laptopa. Cel - granie w brydża na kurnik.pl :rotfl: , ale poważnie. Co polecacie do 2500 +/- 300 zł? Kompletnie się na lapkach nie znam i liczę na Waszą pomoc. Źródło: forumcm.net/index.php?showtopic=241 Temat: Kraków Zorgaznizowalibyście się jakoś i pogralibyśmy. Bo na razie to żal lekki. Mi pasują tak żeby stale grać: wtorki(po 15), czwartki(po 16:30). Ewentualnie środy po 15:30, ale wolałbym je czasami poświęcić na granie w brydża. Co tydzień lub co dwa wyjeżdżam z krk do BB, wiec nie ma mnie za bardzo w weekendy, ewentualnie mógłbym jeździć w soboty, ale wolałbym w piątki szczerze mówiąc, Poniedziałki to podobna sytuacja co środy, ale mógłbym przyjeżdżac od biedy w poneidziałek i nie grać w turnieju brydżowym, który też się odbywa w poniedziałki. Więc na stałe granie w poniedziałki i środy nie podejmę decyzji, ale raz na dwa tygodnie moge... Źródło: whinvasion.pl/viewtopic.php?t=35 Temat: NALOGI a NLP !!! ...z nas odpadł z konkursu głównego już wszyscy przesiadywali w kasynie regularnie codziennie. Piękny i bogaty świat szybko nas wciągnął w brutalne reguły gry. Dalej poszło już szybko. W ciągu kilku kolejnych dni każdy z nas opracowywał techniki grania na ruletce lub Black Jack-u. Codziennie powstawały nowe teorie obstawiania i siadania przy stołach. Liczeni kart i granie na sucho w czasie od rana do czasu otwarcia kasyna. Nie mieliśmy już czasu na granie w brydża. Spędzaliśmy ten czas w kasynie od 16 do rana w zależności na ile wystarczało nam pieniędzy. Każdy o innej porze chwiejnym krokiem wracał do akademika. Nasze towarzystwo nagle przybrało zupełnie inny wymiar znajomości, gdyż szybko zabrakło kasy na chodzenie i odbijanie na siłę przegranej. Każdy zaczął kombinować skąd wziąć kasę i od kogo pożyczyć. Nasze całe akademickie życie zaczęło się zmieniać... Źródło: grmg.pl/forum/viewtopic.php?t=116 Temat: Bo życie to sztuka wyboru, czyli co przeczytać.... Jak można "porównać różnicę"? Jakoś nie rozumiem tego zwrotu . Nie zachwyciły mnie SP, ale i nie wynudziły. Książka warta przeczytania, IMHO. No i rzucenie w odpowiednim momencie tekstu "ależ bij treflem" pomaga rozładować atmosferę i nauczyciel nie konfiskuje kart za granie w brydża na lekcji . Tak więc książka ta bawiąc uczy . P.S. Szczerze mówiąc, zwariowałbym gdybym miał czytać tylko książki fantasy. Na palcach jednej ręki policzę te, które są naprawdę dziełami wspaniałymi i wiekopomnymi. Większość czytam jako tanią, nie męczącą łebka rozrywkę. A do takiej nie mam zamiaru, i nie będę się ograniczał. Źródło: isa.pl/forum/viewtopic.php?t=1186 |
||||||
© W Krakowie i okolicach design by e-nordstrom |