W Krakowie i okolicach | ||||||
Temat: Błyszcz Temat: wczuć się w kozicę (byle nie skakać) A możesz napisać coś więcej o tym szlaku? Czytałem z gruntu rozbieżne opinie o nim, a w przewodnikach i na internetowych stronach tatrzańskich, traktowany jest po macoszemu. Zdecydowanie łatwiej znaleźć informacje o czerwonym szlaku przez Adamicę. Interesuje mnie zwłaszcza stromizna i widoki na tej drodze. Jako drogi dojściowe na Czerwone Wierchy, znam z autopsji jedynie grań Bystrej i szlak przez Kobylarzowy Żleb. Ale oba są fan-tas-tycz-ne i trudno wręcz było by wymienić choćby wszystkie atrakcje, jakie na nich znajdziemy. A na samych, wiadomych szczytach, ciekawie rozkłada się ruch turystów. Szedłem od Kasprowego i na Kopie Kondrackiej napotkałem niewielu ludzi, na Małołączniaku i Krzesanicy dużo, na Ciemniaku mało, po powrocie na Krzesanicę ani jednego, a na Małołączniaku ledwie dwie. Miałem... Źródło: tatry.netmark.pl/viewtopic.php?t=415 Temat: Otargany ze złudzeń ...deszcz. 30. Zakryte Rohacze i Wołowiec: 31. Na szczycie Wyżniej Magury, patrząc na Raczkową Czubę: 32. ... oraz Pośrednią Magurę: Dalsza grań jest prosta, ale drobny deszcz przeradza się w gruby i czas zamienić polar na kurtkę, no i oczywiście spodnie przeciwdeszczowe. 33. Grań: 34. Pojawiają się Rohacze: 35. Pośrednia Magura: 36. A to już mam za sobą: 37. Baraniec: 38. Zamglona grań Bystrej, po prawej charakterystyczne żleby Zadniej Kopy: 39. Po prawej Starorobociański: Granią idzie się całkiem dobrze, czasami trzeba ją obchodzić omijająć głębokie śniegu. Teraz pojawił sie pierwszy problem. Z prawej 15-metrowa ściana, a z lewej stromy śnieg, który wpada zaraz do żlebu. Trzeba iść ściśle granią przez tę kosówkę. Boczny wiatr razem z deszcze nie ułatwiają przejścia. 40. I ja mam tam... Źródło: 321gory.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=7869 |
||||||
© W Krakowie i okolicach design by e-nordstrom |